środa, 19 września 2018

Ewolucja mojego wykorzystania tego bloga, od kursantów do klientów firmowych

Jak patrzę na całą historię tego bloga i od czego faktycznie zacząłem moją fascynacje internetem i tym że tak naprawdę na samym początku było dla mnie ważne by dzielić się dobrymi i sprawdzonymi informacjami. 

Faktem jest że świat otaczający nas tak bardzo pędzi że ciągle podejmujemy pruby by mu dorównać kroku. Szkoda że większość tych prób jest podejmowanych bez konkretnego związku z swoimi planami.

Powodem jest głos w twojej głowie który ciągle odciąga cię od twoich celów życiowych. Tajemniczo, zaskakująco ale całkowicie trafny temat.

Tym razem całkowicie poważnie, uważam że nasza przestrzeń publiczna zbyt mocno jest zakłócona przez ludzi wypowiadających się na tematy o których brakuje im wiedzy. Leją wodę tak bardzo by nas odbiorców zalać dużą ilością słów nie przynoszących kompletnie żadnych korzyści.

Z tego powodu powstał blog bez tych emocji

11 komentarzy:

  1. Zdobycie klientów firmowych możliwe jest niemalże wszędzie dlatego oczy musimy mieć otwarte non-stop ;) Jeśli działać będziemy w dobry sposób to ilość klientów na prawdę może wzrosnąć. Początkowo nic nie wydaje się kolorowe, ale z czasem jak widać, nawet z takiego bloga stworzyć można potencjalną "bazę klientów" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Autorowi bloga chyba chodziło o coś innego. Zakładając go miał nadzieję, że treści te przyciągną osoby obeznane tylko w tej tematyce. Nie wziął pod uwagę, że na blogi wchodzą osoby, które chcą się czegoś nauczyć i czasem są laikami. Marketing strategiczny autora nie do końca spełnił rolę, ale mimo wszystko nie uciekłbym do innego bloga, tylko budował go nadal. W końcu to rzeczywiście sieć kontaktów.

      Usuń
  2. Ostatnie słowa dały mi trochę do myślenia i lecę na blog bez emocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To racja - niestety często jest tak, że jak chce się znaleźć jakieś konkretne informacje, to trzeba przedrzeć się przez wiele artykułów na kilka tysięcy znaków, które są praktycznie o niczym... takie czasy.

    OdpowiedzUsuń
  4. W obecnych czasach trzeba poddawać selekcji wszelkie informacje. Nie można opierać się na jednym newsie, jednej wiadomości, należy sprawdzić wiarygodność treści. Tyczy się to zarówno artykułów, wpisów na blogach, w mediach społecznościowych, a nawet SMS-ów. Oczywiście można czytać wszystko, ale mija się to z celem jakim jest uzyskanie konkretnej wiedzy na dany temat.

    OdpowiedzUsuń
  5. To fakt. Ja ostatnio szukałam informacji na temat niedziałającej klawiatury w laptopie. Przejrzałam mnóstwo stron i dopiero na https://magazyn.ceneo.pl/artykuly/nie-dziala-klawiatura-w-laptopie znalazłam konkretne informacje, dzięki którym udało mi się naprawić lapka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiele osób wypowiada się w internecie na tematy, o których nie mają zielonego pojęcia. Trzeba przyznać, że jest to bardzo irytująca kwestia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobry wpis :) zgadzam się z Tobą w 100% . Nie ma teraz nigdzie wiarygodnych informacji, nie wiadomo co jest wpisem sponsorowanym a co subiektywną opinią jednostki. Jednakże działaj dalej, zdobywaj klientów i do szkoleń i do czego tam sobie zażyczysz :)

    OdpowiedzUsuń

Postaw kursor w tym miejscu poniżej, użyj myszki przez kliknięcie lewego klawisza myszki, po czym rozpocznij pisać swój komentarz.

Napisz 3-4 zdania, zainteresuj czytelników, zadawaj pytania, postaram się odpowiedzieć na wszystkie.

Jeśli chcesz możesz pozostawić adres swojej strony internetowej, poprostu wybierz że publikujesz jako Nazwa/adres URL i wpisz swoją nazwę oraz adres do swojej witryny.

Bardzo dziękuję za pozostawienie komentarza!!!